Znudzeni życiem idziemy na plażę. Spragnieni gorąca, dziewczyn i słońca. Nieważne czy Mielno, Sopot czy Barca. Lubimy się bawić, gdy sił nam wystarcza. Leżymy na piasku trochę znużeni, czytamy romanse piwkiem wstawieni. Klaty nas kuszą, gdy pot po nich spływa, a chica Milena do nas zarywa.
Uno, dos, tres, quarto!
To jest właśnie fiesta w Barcelonie! Kochaj swoje życie, bo utoniesz! Tańcz do rana bez wytchnienia! Szkoda czasu na zmartwienia!
Słońce zachodzi, wieczór nadchodzi. Jest romantycznie i klimatycznie. Ochy i achy wyzwala w nas niebo. Może być Bałtyk, Hurgada, San Diego. Muszę się napić! Chodź ze mną Mała! Rozprasza mnie widok płonącego ciała. Wchodzę do klubu, drinki się leją! Dziewczyny, faceci wszyscy szaleją!
Uno, dos, tres, quarto!
To jest właśnie fiesta w Barcelonie! Kochaj swoje życie, bo utoniesz! Tańcz do rana bez wytchnienia! Szkoda czasu na zmartwienia!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.