Ref. Jestem co raz (jestem co raz), co raz bliżej (co raz bliżej) W końcu nagram płytę która będzie mistrzem 2x
To jest tak w laboratorium półmrok i mgła Siedzę nad aparaturą i proces trwa Zgodnie z recepturą która zgłębiałem latami Praktyki pracuję nad miksturą i mieszam składniki Do muzyki dodaję 100% czystej prawdy I oczywiście szczyptę ostrej jazdy W procesie twórczym ważny jest każdy detal Słowo potrafi zmienić w złoto zwykły metal Muszę pamiętać o dobrej proporcji Na gram humoru dorzucam garść emocji Do tego wszystkiego dolewam koncentrat treści W stu procentach ciekawej opowieści Jeśli pójdzie zgodnie z planem Najpóźniej nad ranem będę miał wszystko przygotowane Na koniec procesu na własnym patencie Wszystko połączę magicznym zaklęciem
Ref. Jestem co raz (jestem co raz), co raz bliżej (co raz bliżej) W końcu nagram płytę która będzie mistrzem 2x
Najpierw się zbiera atmosfera dociera to i wybieram z tego to co najcenniejsze łączę to wszystko z wierszem dodam szersze spojrzenie dołożę do tego brzmienie od razu widać jak rośnie samoznaczenie rap ma chemie (tak,tak) to się z rapu wydobywa największe stężenie jest wtedy gdy się nagrywa bywa że się cos przypali jak pomysłu nie ma jak sobie poradzić z tym zostaje czysta wena wyscenizowany pomysł zmienia się powoli w tekst potem tak naprawdę każdy robi z tym co chce nie ma źle czy dobrze są po prostu różne opcje każdy sam najlepiej wie jak łaczyć chcę proporcje to jest proste wystarczy odrobina chęci potem bierzesz resztę i to wszystko w jedno kręcisz na zakończenie spinam całość refrenem następnie zaklęte jest to wszystko w jedną puente
Juras i Pono „Alchemia rapu” – idąc swoim szlakiem Czas gra na twoją korzyść ja staję się coraz lepszy Więc czas gra na moją korzyść
Ref. Jestem co raz (jestem co raz), co raz bliżej (co raz bliżej) W końcu nagram płytę która będzie mistrzem 2x Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.