Haha! R plus A, plus H Solóweczka, yo! Poka Poka 2 Sprawdź to! Yo!
Słuchaj, opowiem Ci historię o dwóch takich, Co jako młode chłopaki z jednej paki, Przejawiali oznaki pędzących za czymś Pierw byli oni następni, średniaki Nazwijmy ich umownie: Luzak i Luzer I przy tak przyjętej nomenklaturze Rozpocznijmy podróże po życia amplitudzie I przewrotnej jej naturze Wszystko zaczęło się od podstawówki Gdzie wielcy entuzjaści koszykówki Pod przewodnictwem własnej wczówki Stanęli na starcie życiowej wędrówki. Dostali piłkę, poznali parkiet, A wraz z nim łokcie i kolana zdarte Zaczęli grać, grać by wygrać, Złapać wygraną i nie dać z rąk jej wyrwać
[Ref.] Pompuj, pompuj, pompuj, człowieniu, trenuj Ujrzysz progres w oka mgnieniu. Nawet, gdy ktoś rzuci Ci wyzwanie Jak spartanie vis-à-vis wygranej staniesz. /x2
Z czasem szczeniacy zmienili się w graczy. Luzer ewidentnie złapał haczyk Zrozumiał, że trzeba sporo pracy By z grona partaczy zasilić wymiataczy. Ziomal Luzak natomiast chwycił balę I nim się naumiał, zrozumiał, że ma talent. A gdy już poczuł się losu kowalem Podniósł morale, a los stał się rywalem Poza boiskiem chłopcy poznali high High-Life, a życie zeszło na skraj. Prozaiczne, a jak bliskie Aj! Jakie rozdajesz karty, w takie graj. Każdy z ziomów opętany jak dzikus Brnął wyżej, by być bliżej odwyku. Masz ci los - taki yyyy... psikus Oboje wylądowali w psychiatryku.
[Ref.] Pompuj, pompuj, pompuj, człowieniu, trenuj Ujrzysz progres w oka mgnieniu. Nawet, gdy ktoś rzuci Ci wyzwanie, Jak spartanie vis-à-vis wygranej staniesz. /x2
W końcu! Powrót do żywych niczym nekromancja, Losu ekstrawagancja, druga szansa. Dla chłopców uwolnionych od towcu*, transza, zawróconych z świata krańca. Każdy na nowo stanął na rozstaju dróg; Po lewej stary miód i czary lub, Po prawej ty i nowej drogi trud. W którą stronę pociągnie go cud? Luzer przekroczył prawy próg i w końcu został prawdziwym wygranym, Luzak na lewo gdzie nałóg śniódł, a to powrót do drużyny przegranych. Luzer wrócił znowu gra, przy swoim trwa wciąż zwinny i czynny. A Luzak chodzi znowu ćpa, sięga dna i luka bo szuka winnych.
[Ref.] Pompuj, pompuj, pompuj, człowieniu, trenuj Ujrzysz progres w oka mgnieniu. Nawet, gdy ktoś rzuci Ci wyzwanie, Jak spartanie vis-à-vis wygranej staniesz. / x2
Pompuj, pompuj, pompuj, stary i ćwicz! Żeby dobrym być, trzeba ćwiczyć! /x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.