Zegary świecą na wzgórzu Pójdźmy pokłonić się morzu Zając przewraca się w wielkim łożu Chodźmy nakreślić krzyż na zbożu
W gwieździe jest moje mieszkanie A wszystko łączą srebrne sznury A wszystko jest jak płakanie I wszystko w końcu pójdzie do góry
Widziałem kiedyś dziewczynkę Trzymała wielką małpę w klatce Wkładała głowę w jej wielką łapę I śmiała się dźwięcznie że głowa jej pęknie
Zegary świecą na wzgórzu Pójdźmy pokłonić się morzu Zając przewraca się w wielkim łożu Chodźmy nakreślić krzyż na zbożuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.