Pamiętam stolik w Cafe le Monde, przy oknie Świat cały przesiadywał tam Można tam wypić dobre espresso za grosze I grosze wystarczyły nam
Pamiętam zmierzchy w Cafe le Monde, przy tobie Wciąż twoją twarz w oczach mam Nie kosztował nic ani zmierzch, ani świt Czas nas nie kosztował nic Czas nas nie kosztował nic
Lubiłam nasze długie rozmowy, o niczym Bo nie liczyło się nic Bo my dla siebie przecież byliśmy wszystkim W Cafe le Monde powietrzem można żyć
Pamiętam też głośny kelnera śmiech, Gdy zamówiłeś deszcz
Bujałam z Tobą w Cafe le Monde w obłokach Słowa nas niosły jak wiatr Z daleka już witał nas starszy kelner Pianista wciąż dla nas gra
Tacy bogaci w miłość i parę groszy To wystarczyło nam
Nie kosztował nic ani zmierzch, ani świt Czas nas nie kosztował nic Czas nas nie kosztował nic
Tak czasem chcę wrócić do Cafe le Monde… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.