Ludzie przy stole siedzą i myślą o ważnych sprawach Pustka na czole rysuje zmarszczek sieć Kiedyś przy stole astronom wstrzymał słońce Poruszył Ziemię, odkąd kulą miała być Kształt chciał jej zmienić potem taki facet z wąsem Przy takim stole Kowalski zaczął pić Woda stołowa, szampan dla takich, którzy nie wierzą w ludzi Buzuje w głowach, niezdrowe budząc sny Znów czyjaś mowa mokrymi stukami odpływa do stóp W radio od nowa puszczają ten sam hit Och, astronomie zatrzymałeś słońce Ziemię ruszyłeś i robi to, co chce Nie dał jej rady nawet tamten z wąsem Choć nie z tej ziemi pomysły miał, że hej Panie Kowalski, wóda skończona i pora już spać Rano do pracy, a potem można chlać Z astronoma, który wstrzymał słońce Zamykam oczy na takich, jak Wy Na pohybel draniowi z czarnym wąsem A ten ostatni, to wypij Pan za sny Są tak potrzebne, niezbędne w życiu naszym Jak dobre wino, kobieta albo śpiew Ludzkość stanęła w miejscu, nie inaczej Gdyby nie prosty, praktyczny dybel tenTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.