Każdy chciałby zdobyć to czego nie miał Ojstrach gdy tępo naszych dni tu liczą w petaflopsach nie ma nic co by mogło oderwać uwagę tylko diabeł i pierdolony dramat co dekadę. Ramię w ramię to tylko slogan z liceum dziś przyjaciel zobaczy w tobie wroga dla celu. Lepiej nie mów, a zobacz czemu słowa tak ranią? Bo ludzie mówiąc kocham myślą jak Johny Bravo Ta epoka i słabość skazanych na zyski, tu gdzie miłość to ścierwo,fundament zawiści. Pijmy póki nie zostawimy zdrowia w barze, od śmierci to bardziej z tym boje się zestarzeć. Dla religii już nie istnieje panie tu nic, bo testament to rwanie na reklamę jak Szyc To pozostanie po nas by na kolejnym rauszu następne pokolenie zdemoralizować, zaszczuć. A ty co kurwa stoisz jakbyś czekał na oklaski? Prawda kijem zapierdoli tobie w ryj jak Czerkawski. Miłość czytaj Hip-Hop ale Hip-Hop jak kiedyś, 2010, a resztę sobie przemyśl.
Spójrz na bloków sektor, symbolikę, przeszłość, choć już tam nie mieszkam we mnie utkwiło na wiecznoś. Ufam swoim wersom, one ufają mnie, To trans Vernal Mix sygnału przez ADHD, czysty tlen wzbogacony rymem bystry ten, co mikrofony puszcza z dymem przez styl gdzie wyposażony w rap nie zginę zyski weź daj obrażonym na pochybel, jebać gniew Mamy chwile cały dzień czy godzine dla siebie jebać hajs wole by czas ktoś oddał przelewem sprawdz konfliktu zarzewie jak ełksy i Widzewa tu agresja się klei do nas jak do ręki kebab. Za pensję od della masz wizerunek Polski bo tak nas nauczono nienawidzieć z miłości Bałuty 2010 te same ściany na nich spisany życia esej Porażki ziomów w interesie mieliśmy być bogami a tak zamiast tych planów tylko walczymy z długami zabiegani przepalamy, przepijamy, przemijamy przez nas samych (Bo musimy kilka rzeczy przeżyć sami) nasz organizm ilość granic za nic nie ułatwia w piciu, choć by się tu wytłumaczyć każdy zna tu tysiąc przysłów kwestia nawyków miłość na litry przelicz, złodzieje zapalniczek Bałuty Imielin.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.