Boże obroń mnie od moich przyjaciół bo przed wrogami obronie sie sam. Moje cialo jest gotowe na przyjecie paru ran od ktorego kolwiek wroga lecz czasu pobliskiego nie pojmie moja glowa.
Na zdrade przez kobiete jestem zawsze nastawiony akurat w tym temacie byłem juz doswiadczony lecz gdy bliskich sercu czlowiek stanie po przeciwnej stronie nadzieje na jutro wraz z przyjaznia zaplonie. Wsprawe kazdym wrogiem jestem gotow zawrzec sojusz. Czasem lepiej podac reke niz jak chlopiec biec do boju. Podanie wrogu dloni wymaga dojzalosci, ktorej niestety brakuje znacznie wiekszej ludzkosci. Ale jak sie pogodzic z przyjacielem, ktory zdradzil ktory uspal twoja czujnosc i noz w plecy ci wsadzil. Wlasnie takich akcji prosze boze mi nie zeslij. Do walki z przyjacielem nie mam przystosowanych miesni, piesci moje zawsze, zawsze dobrze sluza, kazdą sciane na mej drodze bez zadnych problemow zburza. Lecz jesli ta sciana okaze sie przyjacie inna droge se wyznacze. Wszechmogacy Boże w twym obliczu rece skladam i na kolana padam. Serce swe w ofierze daje i prosze tylko o to wszechmogacy panie.
Boże obroń mnie od moich przyjaciół bo przed wrogami obronie sie sam. Moje cialo jest gotowe na przyjecie paru ran od ktorego kolwiek wroga lecz czasu pobliskiego nie pojmie moja glowa. Prosze obron mnie od moich bliskich po wszystkich innych poustawiac sam niechce potraktowac brata. Jak drzenkinschan
Brak ktorych dzien ktorych jakiejś reakci sam nie wiesz jak wyjsc z takiej sytuacji no powiedz ze nie mam tu racji, ze zadna to bieda gdy przyjaciel sprzeda, no powiedz ze ja sie tu myle przypomnij sobie wszystkie te w potrzebie chwile ile osob bylo z toba, kiedy wszystko bylo spoko jak problemy sie zaczely ilu przymrozylo oko. Kiedys obok stales prosto ze mna byles Ja sie odwrocilem ty nóż w placy wbiles. Dzisiaj juz nie przyjeciel niechce uznac cie za wroga pozostajsz wiec niczym przed toba dluga droga. Nie pytam dlaczego prosze Boże, Boże chron od tego aby jak najmniej takiego zachowania falszywego Mniej w swej opiece legioniste kazdego, legioniste kazdego.
Boże obroń mnie od moich przyjaciół bo przed wrogami obronie sie sam. Moje cialo jest gotowe na przyjecie paru ran od ktorego kolwiek wroga lecz czasu pobliskiego nie pojmie moja glowa. Prosze obron mnie od moich bliskich po wszystkich innych poustawiac sam niechce potraktowac brata.Jak drzenkinschan.
Boże, prosze cie bardzo o Boże, o Boże ogromne o blizniego swego, a moze zmien mysli moje wolam o laski twoje. Przed toba tutaj stoje. Pytam kiedy wreszcie sie uspokoje na kolana przed toba polewam twaz woda. Spraw aby zaden z nas jak meksyn nie powiedzial 'muua nas' aby przyjazn dalej trwala wiele dobrych chwil Zeby nienawisc jak niedzwiedz w czarnej jamie spala. Przyjazni mogiła na 2,2, 8 zdala. A ten co wylewa potok oliwy, daj mi go w rece moje Czyny beda sprawiedliwe.Wroga mysli objazliwe. Nie boje sie obcego Bożee ale bron mnie od podniesienia reki na swojego.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
