Niełatwo było cię przekonać Byś nie postąpił tak, jak chciałeś Prościej na pewno będzie potem Sił by nam teraz brakowało
Chodniki jeszcze lodem skute Więc idźmy wolno, krok po kroku Do wiosny jeszcze kawał zimy Po co ten pośpiech, dajmy spokój
Wiosną postaramy się zrozumieć to Niepotrzebne będzie morze łez Będziemy już przecież dorośli Sama wiem, niełatwo komuś odchodzić I nie umiem wynagrodzić chwil Tak bardzo chcianych, nieporadnych tak
Nie umiesz już rozmawiać z wiatrem Nad stołem głowę zwieszasz często Po co trzymamy się za ręce W oczy kłamiemy, że jest pięknie?
W półmroku światła zamyśleni Chowamy twarze jak przed deszczem Nie mów, że może coś się zmieni Uwierz, nie ocalimy siebie
Wiosną postaramy się zrozumieć to Niepotrzebne będzie morze łez Będziemy już przecież dorośli Sama wiem, niełatwo komuś odchodzić I nie umiem wynagrodzić chwil Tak bardzo chcianych, nieporadnych tak (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.