Kiedy nas zima znowu zaskoczy Bez rękawiczek zmarznięte dłonie Dotykać będę senny niepokój uciszyć myśli nieukojone
Chciałabym wtedy być twoją muzyką By móc do reszty pozostać w tobie Usypiać drzewa cichą modlitwą I dźwięki strącać w zaspy śniegowe
ref. W kominkowym ogniu oczy zapatrzeć Na tafli jeziora zapisać wiersz Mroźnym powietrzem spojrzenie zatrzeć Po śniegu sani biec x2
Kiedy nas zima znowu przegoni Spóźnione słowa zasypie śnieg Zeschnięte liście stoją w wazonie Ciepło się krząta w zmarzniętym śnie
ref... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|