Na turkusowej polanie leżę obmywa mnie deszcz z nektaru zjadam śniadanie pszczoła układa mi wiersz Dawno zgubiłam ubranie słońce ogrzewa mnie wciąż w mieście zostało mieszkanie samochód szafa i mąż Żadne świąteczne sprzątanie plama na stole czy kurz na turkusowej polanie to nie dotyczy mnie już Mam swoje myśli swoje pieśni swoje sny dokoła kwiaty wonne oraz bujne trawy i tylko niebo widzi czasem maje łzy i cztery wiatry przydzielone do obstawy Na turkusowej polanie leżę obmywa mnie deszcz z nektaru zjadam śniadanie pszczoła układa mi wiersz na turkusowej polanie nie prześladuje mnie nikt księżyc postawił mi banię i były tańce po świt Niech tak na zawsze zostanie i niechaj wiecznie już trwa na turkusowej polanie trawa i rosa i ja I tylko wczoraj napisałam długi list bo chcę ministra od hektarów pięknie prosić niech urzędnikom wyda rozkaz który brzmi żeby polany turkusowej mi nie kosićTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.