Jutro o siódmej pod kinem Rex jeśli się spóźnię - wybacz ten grzech z wiatrem we włosach przyszłam na świat piękna i bosa, w długach od lat Zaraz wpadniemy w foteli plusz frunie z nad ziemi srebrzysty kurz głowa przy głowie oddechy dwa spłynie spod powiek maleńka łza Zachowajmy ją na szczęście niech jaśnieje nam jak świt Łzy to znak że bije serce a to przecież żaden wstyd Przejdziemy potem z nocą na ty księżyc nam złotej pożyczy mgły Znowu do bramy zgubiłam klucz więc rozespany otworzy stróż Przyjmie w podzięce grosik lub dwa grosik na szczęście grosik jak łza która dziś w kinie o nazwie Rex pewnej dziewczynie spłynęła z rzęs Zachowajmy ją na szczęście niech jaśnieje niby świt łzy to znak że bije serce a to przecież żaden wstydTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.