Sł.Edward Stachura Muz.T. Skierczyński
Jak bez rąk byłem z rękami Jak bez nóg byłem z nogami Jak bez ust byłem z ustami
Jak bez rąk byłem z rękami Wszystko z nich mi wypadało Rękę złóż do ręki – brawo Dziesięć palców czy to mało Dziesięć palców nie istniało
Jak bez rąk byłem z rękami Jak bez nóg byłem z nogami Jak bez ust byłem z ustami
Jak bez nóg byłem z nogami Podpierałem się o ścianę Dźwigać mnie nie chciały wcale Niby lilie wiotkie były Dawną siłę, dawną siłę, biedne, śniły
Jak bez rąk byłem z rękami Jak bez nóg byłem z nogami Jak bez ust byłem z ustami
Jak bez ust byłem z ustami Jakby plastrem zalepione Jakby w wapnie unurzane Było, że w powietrzu tonę Było, że już po mnie, już po mnie
Jak bez rąk byłem z rękami Jak bez nóg byłem z nogami Jak bez ust byłem z ustami
Jak ten trup byłem przed wami
Gdy odeszła pod chmurami
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|