Boli mnie serce w każdy dzień, kiedy nie mam sił odpocząć miewam smutne sny, gdy nie mogę spać nocą idę przejść się ulicą, znikam gdzieś obok myślę o wszystkim co chciałbym zostawić za sobą całą przeszłość i stres, ciężki oddech tych miejsc, które wychowały tysiące z nas tak jak mnie mamy wspólny cel, tu słowa znaczą więcej niż umowa, która mówi Ci dziś ile masz na rękę wielu z nas zgubi tą drogę mimo wszystko może to strach o przyszłość kieruje nas ku zyskom kreowana rzeczywistość mija się z powołaniem gdy nawijasz myśląc, że o czym nawiniesz tym się staniesz masz sąd na zawołanie, jestem u twoich progów tym razem to dźwięk, nie śmierć - za to podziękuj Bogu masz jeszcze chwilę, jeśli słyszysz te wersy Twój ostatni dzień może okazać się pierwszy
Ref.:
Jeśli żyjesz jest za wcześnie by odejść Jeśli idziesz jest za wcześnie by zgubić drogę Jeśli myślisz, że to koniec to się poddajesz Pomyśl... x2
Wężu:
Mamie jestem potrzebny jak nigdy dotąd walczy z chorobą musi czuć, że jestem obok biorę ciężar na siebie by mogła wiedzieć prędzej spłoną te kartki niż się na mnie zawiedzie kruszę w pył samotności pustkę nie ma śladu braku sił, ulgę mi przynosi żony uśmiech mam dla kogo żyć a myśli krążyły różne nie o samobójstwie w ten sposób nie umrę wiara wskrzesza podwójnie, znam drogę i pójdę tam gdzie wiatr rozwieje czarne chmury nad jutrem muszę wstać by strach przestał w snach mnie nawiedzać trzeźwy, mniej spięty, bez pretensji do życia mam nastrój by pisać, chcę zostać sam dzisiaj towarzystwa unikam, cały czas ze mną cisza
Ref.:
Jeśli żyjesz jest za wcześnie by odejść Jeśli idziesz jest za wcześnie by zgubić drogę Jeśli myślisz, że to koniec to się poddajesz Pomyśl... x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.