To siedzi we mnie , nie mule działam na tempie mam pierdolnięcie nie smęce nawijam z sercem Przed siebie pędzę, by zastój nie wskazał na mękę mnie moją rodzinę wszystkich za których ręczę Świeże powietrze łapię rano wychodząc przed blok. Moment załamki pamiętam idąc wciąż pod prąd. Jak Onar witam cię w schronach gdzie bieda woła…. Po chleb, browar pokal pare złotych na towar. Blok mnie wychował jak matka którą kocham, jak wiara w boga. Idę w przód , się nie cofam. Na stromych schodach frajerom bije sodowa. Ja mam stabilny kurs przeszłość ubiorę w słowa. To w pogoni za szczęściem wersy wieczne moje miejsce jest tutaj innych może być przekleństwem i nie będę więźniem z dożywociem na wyroku. By nie odejść za wcześnie biegnę wprzód bez odwrotu.
Czas zapierdala na mecie czeka śmierć Nie ja to ustalam i staram się w nie coś wnieść Daję z siebie maksimum widzę pracę efekty Mam szerszy punkt widzenia i więcej perspektyw piszę te teksty gram koncerty zobacz chcę tu zrobić hajs i stąd nie emigrować musisz kombinować tu by wyjść na swoje idę do czynu od słowa i nie stoję jak kołek gonię życie Choć mama mówiła wszystko po mału Ale w nim bywa jak z piciem że czasem nie znam umiaru Jak małolat w pogoni za lepszej jakości życiem Ero u mnie wszystko gra jeszcze o mnie usłyszycie
Na pełnym tempie biegnę Goniąc energię czerpię Zbiegając po półpiętrze słyszę radość i tragedię
Bezsprzecznie w pogoni Wężu z życiem w harmonii Bez względnie by wróg w róg mnie nie zagonił Setki historii spisałem pędząc przez życie Mógłbym film nagrać o tym jak rap w zeszycie piszę Póki co cisnę mam misję znam jej wizję I gonię swoje życie bo samo do mnie nie przyjdzie
Testament przemyślę , przemyślę wybór najpierw Wymyślę na najpie a na trzeźwo ogarnę Życie to handel, opłatą każda decyzja Każda linijka, bit, natchnienie i ambicja
Opłatą gdy policja zawija cię na kroku Rachunek wliczony w koszta życia zboków Nie trzeba u proroków trzeba pełnego tempa By kraj zapamiętał temperaturę tego tętnaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.