Raz, dwa, trzy składam hołd poległym bohaterom Powstańcom, rycerzom, harcerzom, cywilom zamordowanych na kresach Żołnierzom Wojska Polskiego poległych i zabitych w niemieckich i sowieckich obozach zagłady Poległym Sybirakom, dzieciakom i wszystkim wymordowanym rodakom To jest dla was.
Od samego początku od pierwszego miasta na ziemiach naszych przodków rozgrywały się starcia Królewska dynastia najsilniejsza karta i szeroka granica, która nie była otwarta Najlepsza jazda zbroja, duma, honor, ludzie, co nie potrzebowali słowa pomoc I nie mówię ponoć, bo co zostało wrogom to ginąć na tej ziemi albo zawijać na swoją Różnoraką porą do walki stawał oddział nie ważne czy szedł Turek, Szwed, Kozak czy Moskal Uderzenie ostrza, strzały z wojska końca wyciągały duszę, które leciały do ojca Odwaga i postać chłopaków od szabel przechodziła dalej na następną dekadę Ruszali taranem jak skrzydlaci husarze, co rozkurwiali w pył całą islamską zarazę Dlaczego się chwale? Bo to chyba proste jestem synem ludzi, którzy walczyli o Polskę Dla ciebie to nonsens dla mnie, spód, istotne Jak ja zapomnę o Nich Ty Boże zapomnij o mnie.
To ku pamięci tym, którzy tu polegli, ku pamięci tym, którzy walczyli nie zbiegli Dla ludzi, którzy pokazali nam sedno potęgi i oddawali ducha, kiedy broń wypadała z ręki To ku pamięci tym, którzy tu polegli, ku pamięci tym, którzy walczyli nie zbiegli Dla ludzi, którzy pokazali nam sedno potęgi i często otrzymali za to katuszę i męki
Nie błękit a szare chmury przysłoniły ziemię nacierające siły rozpoczęły spustoszenie Żołnierze w terenie liczący wciąż na siebie czekali aż nadejdzie to wojskowe przeznaczenie Głód i pragnienie jak serie z karabinów dawały się we znaki walki już od pierwszych minut Pośród dymu, pyłu i wrogiego napływu najukochańsza ziemia pochłaniała swoich synów Nie wyjdę z podziwu, bo nie ma na to miejsca by nie wspominać ludzi, których się wbiło do serca Chociaż pierwsza klęska była całkiem pewna to wielkie siły wroga były ścinane jak drzewka Chęci zwycięstwa coraz bardziej żwawo napełniały duszę młodym jak i weteranom A co im zostało to wiara i wytrwałość, że nie oddadzą orła z biało-czerwoną flagą Najgorszy chaos wywołany przez wojnę przyciągną na świat brutalne sceny okropne W czasach wielki morderstw śmierć przeciera ostrze Jak ja zapomnę o Nich Ty Boże zapomnij o mnie
To ku pamięci tym, którzy tu polegli, ku pamięci tym, którzy walczyli nie zbiegli Dla ludzi, którzy pokazali nam sedno potęgi i oddawali ducha, kiedy broń wypadała z ręki To ku pamięci tym, którzy tu polegli, ku pamięci tym, którzy walczyli nie zbiegli Dla ludzi, którzy pokazali nam sedno potęgi i często otrzymali za to katuszę i męki
Odeszli zabici w terenach lub więzieniach morderstwa, agresja, strach i przesiedlenia Najgorsza scena, jaką przytuliła ziemia – poćwiartowane ciała przy mówionych pacierzach Jak krwawa niedziela weź tego nie zapomnij o ludzkiej rzezi dokonanej na bezbronnych Odcinanie kończyn, dzieci wbite w sosny i brutalni oprawcy, co mają niejeden pomnik Żołnierz nie pośpi na podłodze w celi gdzie oblewani wodą ukrywali, co wiedzieli Bici i niszczeni, opluci i parzeni zakończyli swoje życie potajemnie zastrzeleni Ludzie do siekiery tam nikt nie odpoczywa wychudzona chłopina znowu stare drzewo zcina Syberyjska zima i słaba medycyna zabijała Polaków, których zgarnęła rassija(?) A serce porywa, gdy wspomnę tą historię te miejsca terroru, które pamiętają zbrodnie Nasze kresy wschodnie i niemieckie katownie Jak ja zapomnę o Nich Ty Boże zapomnij o mnie
To ku pamięci tym, którzy tu polegli, ku pamięci tym, którzy walczyli nie zbiegli Dla ludzi, którzy pokazali nam sedno potęgi i oddawali ducha, kiedy broń wypadała z ręki To ku pamięci tym, którzy tu polegli, ku pamięci tym, którzy walczyli nie zbiegli Dla ludzi, którzy pokazali nam sedno potęgi i często otrzymali za to katuszę i mękiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.