Wszystko móc znaczy mocny mieć łeb i serce Odwróconą na siatkówce oka przestrzeń Wszystko móc znaczy wdrażać krew w mięśnie Znaczy biec boso samemu przez ciernie W lufie mieć ostatni ślepy pocisk I mając zamknięte oczy strzelać między oczy im Poczuć zew, gdy sygnał daje wszechświat Złamać prawo grawitacji i nie spalić się jak zdjęcia Wszystko móc to wyleczyć duszę I poświęcić dla miłości tylko jedną, własną Gdzieś tam jest Bóg, Panie ja już nie mam złudzeń Gdy tańczyłem z nią w ciemności, Ty zapaliłeś światło Kiedy szedł będę doliną ciemną A powietrze zacznie gęstnieć i strach pokona gniew Wtedy krzyknę ile sił w płucach, w niebo Że wszystko móc to znaczy wszystko znieść
[Quebonafide]
Powiedziałem parę zbyt łatwych słów, parę zbyt trudnych Wiem ile można zepsuć w ułamek sekundy Jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin A wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności Hah, żyję w półamoku Nie wiem, czy drżę przed jutrem, czy to te dłonie na dualshocku Może powinienem poszukać lokum, tyry i dróg swych Żeby się ustabiliii... A chuj z tym Nadzieja umiera ostatnia tutaj, gdzie mieszkam To matnia, bo perspektywa umiera pierwsza A chcę wyrwać z niej fanty czy koła Ten biznes ma moją lwią część #mantykora Skojarz, od zawsze postęp to logos Od za małej bluzy z za dużym logo Po luksusową marynarę Burberry na miarę, zapach Herrery Zegarek od Beurera, bangery od Raya i Cheri Cheri Lady Rozumiesz, mnie? Świat jest mój, więc niech daje mi to czego chcę To dobra pora, by wziąć w ręce życie Tak wygląda krajobraz po "Eklektyce" Jem słodycze i myślę o niczym czując gorycz Nawet nie chcę słyszeć, ile mogłem zrobić do tej pory Już. Ile mogłem zrobić do tej pory jużTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.