1. Planet ANM O czym myślałeś jak dałeś nam rozum, nie myślałeś, że stworzymy bogów, dałeś wiarę by smutek ostudzić, w Twoje imię zabija się ludzi. O czym myślałeś jak dałeś logikę, nie myślałeś, że człowiek zwątpi, dopuściłeś geniuszy do liter,i w imię postępu stworzyli bomby. Panie czemu Cię nie ma na dworcach, czemu dzieciom zabierasz rodziców i czemu Cię nie ma jak patrzą przez okno, a gdzie wtedy jesteś jak płaczą po cichu. Czemu mamy wychwalać świątynie, i słuchać co mówią nam typy w habitach, chyba kurwa nie mówią nam prawdy, podobno zasady wyryłeś na płytach. A dzieci nie lubią jak ktoś je dotyka, ksiądz tak dziwnie warknął, mały znowu nie może oddychać, i znowu się dusi, bo boli go gardło, Twoje dzieci chorują z niemocy, mają życie usłane cierniami, depresja zabija, marzenia jak trotyl, jeden jest zdrowy na stu opętanych.
Kiedy stanę na wprost Ciebie, stanę z Tobą oko w oko, będę wiedział, że nie wrócę już na Ziemię, że jestem wysoko, nie obudzę się nad ranem, Panie, Jekaterina będzie piła zimną kawę sama. Panie, tylko Ty i ja i już nic więcej, Panie, tylko Ty i Twoje czyste serce, ja jestem wysoko, nie obudzę się nad ranem nigdy, Jekaterina będzie piła zimną kawę z innym.2x.
2. Quebonafide Te wspomnienia są jak zapisz, kasuj A wczoraj jak checkpoint się samo save'uje Nic już nie przypomina dawnych czasów Naszych czasów i naszych posunięć Rozwój dał mi taki asumpt casus Nawet ni wiem kiedy cardridge zmienił się blu-ray To mnie nie represjonuje, lawiruję na gigancie jak Pentagruel Idziemy równo z biegiem lat Nikomu nie zbiera na płacz się I nawet jeżeli ma mnie to przerosnąć To chyba najwyższy czas jest wziąć się w garść Na pasmie zwycięstw jestem w trakcie Ale kiedy piszę nie liczę I może gdybym miał na to parcie Zażarcie mówiłbym o tym uparcie i skrycie, życie Za szybko się zrażam bez komentarza, pierwszy i tak będzie, ciii A ja chcę zwolnić to tempo, muszą stawiać w ciemno na mnie Kiedy reszta przygasa Zazdrości ich zżera bo nie ma rapera Którego by tak bawiła tu ta mitomania Jak dymu bez ognia i vaporizera Mam rachunek sumienia bez pokwitowania Róże z betonu, ludzi z manganu Niejedno wyrzeczenie w cierniach Handluj z tym, albo przestań oczerniać To nie zaproszenie na kiermasz.
3. Planet ANM Kiedy stanę na wprost Ciebie, stanę z Tobą oko w oko, będę wiedział, że nie wrócę już na Ziemię, że jestem wysoko, nie obudzę się nad ranem, Panie, Jekaterina będzie piła zimną kawę sama. Panie, tylko Ty i ja i już nic więcej, Panie, tylko Ty i Twoje czyste serce, ja jestem wysoko, nie obudzę się nad ranem nigdy, Jekaterina będzie piła zimną kawę z innym.2x.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.