[Verse 1: Planet ANM] Przez to życie idę w wierze. Mam wrażenie, że oprócz Boga, mamy tylko siebie. Czasem denerwujesz mnie jak znowu patrzysz w ziemię I wkurzam się, bo nie wiem przez co dzisiaj płaczesz. Wiesz, mogę polecieć, choćby jutro. Wiesz, że mogę lecieć tam wysoko ponad bóstwo. Tylko daj mi proszę mała skrzydła, Bo po moich dawno już została tylko rdzawa brzytwa. Ej, mogę polecieć, nadal mam tą iskrę w oku. Mam tą iskrę, ale natłok głupich myśli. Więcej nie mów mi, że serce mam jak z lodu. Bo niejeden tu przypłacił już miłością za krzywdy. Daj mi czas, a dam Ci dom i ogród. Wytrwaj ze mną, nawet jeśli znowu stanę w ogniu. Nawet jeśli znowu splamię obrus, Zostań ze mną, jestem na początku.
[Hook: Planet ANM] (I can fly) Potrafię latać, ale strach latać, wiesz. Dzięki Bogu mam Ciebie i brata, też. To wyrzuca mnie w powietrze i wiem, że Zdobędę się na to by nie spłynąć razem z deszczem. x2
[Verse 2: Rahim] Gdy tak słodko śpisz i śnisz w mych objęciach, Snuję plany, planuję zmiany, rzucam zaklęcia. Główkuję w ilu częściach mamy puzzle szczęścia, Bez zająknięcia ułożę, wyjdzie tęcza. Dziś Cię zaręczam, nie brak mi zacięcia. Wszystko jak i nic zależy od podejścia. Młot drzemie w głowie, a nie w mięśniach. Patrz, bez skrzydeł mogę odlecieć z miejsca. Fru, wróć. Ktoś mnie woła miła moja, Wszystko rzucę, wrócę na wspólną połać. Razem z Tobą zdołam zgoła, problemom stawić czoła. Po stokroć żegnam dziś słodką samotność. Z doliny niebezpieczeństw zlecę w kosmos, By jak Adonis z Persefoną, bosko Zasiać plony i pielęgnować aż urosną.
[Hook: Planet ANM] (I can fly) Potrafię latać, ale strach latać, wiesz. Dzięki Bogu mam Ciebie i brata, też. To wyrzuca mnie w powietrze i wiem, że Zdobędę się na to by nie spłynąć razem z deszczem. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.