[Verse 1] Dziś, nie mam mnie w domu, z Wami córeczko Tata siedzi i pisze piosenki, jego pasja się stała obsesją, tatuś znowu odleciał na księżyc Dzisiaj mama zawinie Cię w kocyk, ułoży do snu i umyje butelki A zanim zaśnie jak każdej nocy uruchomi białego szumu dźwięki Tata znowu odleciał na dłużej, do miejsca gdzie ściany dziurawe od wierteł Tam gdzie nie ma pułapek na szczury, gdzie kłębi się dym, a dywany są miękkie Tam gdzie nie ma widoków na lasy, schodów na dach, gdzie czuje się przestrzeń Dzisiaj tata znów dusi organizm, jednocześnie dając duszy powietrze Dziś nie ma mnie z Wami, jestem sam Śpicie same, niech to szlag Tak nie chciałem, nie ma mnie z Wami choć powinienem być obok was jak cień Póki co to pochłaniam mrok całym sobą, z demonami walczę jak blade Ludzie kojarzą tatusia z utworów, z YouTube'a z Aptaunu Ludzie chcą, żeby tatuś im zagrał koncerty, jego muzyka ma fanów Czasem tata odpływa, zaszywa się tam gdzie nikt go nie znajdzie Córeczkom, powiedz tylko słowo, a zostawię to za sobą na zawsze
[Hook x2] Znów nie ma z Wami mnie, znów jesteście same dziś Mówiłem, wrócę wcześniej zejdę tam na kilka chwil Coś we mnie ciągnie mnie w podziemie, mam to już we krwi Chyba nie chcę nawet tego zmieniać, nie chcę wygrać z tym
[Verse 2] Córeczko, za chwilę wybije dwunasta, tata znów pisze piosenkę Z popielniczki dym się ulatnia, tata siedzi zmęczony na krześle Tata nie chce już wydawać płyt, nie chce tym żyć, niech spłynie to z deszczem Chociaż nie chce to czuje, że musi, bez tego nie żyje się dusi wewnętrznie Jeszcze, przechodzą go dreszcze czasem, choć przechodzą go rzadziej Tak bardzo pragnął znów pokochać to, normalnie, nietoksycznie, normalnie Znaleźć odwagę do podróży astralnych Córeczko, za chwilę wybije dwunasta, siedzę w tym [?] jak zawsze Dziś, nie ma mnie z Wami, jestem sam Śpicie same, niech to szlag, tak nie chciałem Wokół mnie białe ściany, białe jak kartki te których nie mogę zapisać Te które mają w sobie więcej odwagi, niż linia życia Twój tatuś nie jest jak inni, nie jest jak wszyscy - umie czarować Jeśli ktoś będzie chciał zrobić ci krzywdę, spokojnie maleńka, tatuś cię schowa Potem tatuś go znajdzie, rzuci zaklęcie i sprawi, że zniknie Połamię mu ręce, odetnę powietrze, a potem się zwrócę do Boga o czyściec
[Hook x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.