Siemasz, jestem Planet i rozpierdalam system ponoć Jestem Planet i żyję tu nietuzinkowo Niepoprawny romantyk, weź z bastuj Wygasły mi te gwiazdy od nadmiaru fałszu Ludzie na palcu to poligamiści Aż rzygam już tym wszystkim przez pierdolony instynkt Dziś światłocień to totalna ciemnota Zapytaj swoją szmulę, ej malutka, wierzysz w Boga? Pewnie ci powie, że się modli co noc Ale nie wspomni, że wczoraj miała trójkąt, było błogo Ej ty kurwo dzisiaj żałujesz za grzechy Tania szmata jutro znów planuje fetysz Święta turecka co potępia twoje blety A sama po nocach wciąga kokę pośród samczych ekip Łapie skile jak w RPGi, to nie samotność w sieci Oczy zamknąć dzieci bo na czole ma PGIO
Ej ziomeczku, wiedz, że życie nie gra w mono Stoisz w deszczu, gdzieś po płaszczu spływa kolor Z bólem w sercu, z czasem będziesz obojętny Ale póki co to cierpisz, księżyc znowu w pełni X2
Szczerze? to pierdolę już te nici pajęcze One pękły na wieki jak spadałem jeszcze Krzyczałem may day zanim uderzyłem głową w glebę I potłukłem wszystkie marzenia o niebie nad nami Nad głowami coś wisi jeszcze, spaść nie chce Za tą zawiść ciągne aureole anielskie Raczej romantyzm, którego się wyrzekłem Romeo musi żyć, a niech spali się w piekle Ty współczująca istoto, marny puchu' Mam ci za złe wiele rzeczy Ale sam nie jestem czysty pośród duchów Dziś karmi mnie pasja I w imię pasji zetnę chorągiewki miasta Miałem się zmienić, zmieniłem, tylko po co? Dziś twardo stąpam po tej ziemi, szerszy mam widnokrąg Znów widzę więcej przez to popieprzone okno i W sumie to tęsknię, by ten rozum znów opuścić w pył By emocje znów opadły I zapełniły kielichy, by znów zatańczyć Znów być po drugiej stronie światła Dziś twardo stąpam po tej ziemi, piętno mam na barkach
Ej ziomeczku, piętno mam na barkach X2
Ej ziomeczku, wiedz, że życie nie gra w mono Stoisz w deszczu, gdzieś po płaszczu spływa kolor Z bólem w sercu, z czasem będziesz obojętny Ale póki co to cierpisz, księżyc znowu w pełni X3Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.