Baśka miała fajne piersi (o!) nie była piękna, ale miała ładne rzęsy. Odkąd pamiętam miałem chory fetysz, Baśka ciemne miała włosy i cudowne krzywe zęby. Aśka byla trochę smutna, brała leki. Odpuściłem sobie Aśkę, bo za szybko chciała dzieci. Marta była trochę starsza wiało chłodem. Chyba chciała dać mi rękę, dałem nogę. Kaśka miała chyba czystą duszę, chciała wysłać mnie do raju, ale niebo było głuche. Koleżanka Kasi, też miała ambicje, chciała wysłać mnie do raju, ale inne miała wizje... Natalia wypalała tony jazzu, Monika, była jak z plakatu, jak pieprzona Wenus. Justa miała śliczne oczy chciała skakać z mostu, zakochałem się w Jagience co sypała ściechy koksu.
Nie pamiętam ich za dobrze, (a!) młode damy stare dupy, wszystko jedno. Stare dupy pogubiły gdzieś rozsądek, młoda damy, głupie suki tylko z zewnątrz. Nie pamiętam już ich głosów (o!), ale pamiętam ich twarze jak się śmiały... Kolor oczu sposób układania włosów, każda z nich miała skórę jak aksamit.
Wszystko mógłbym Izie dać, tak jak Oli, ale one chciały...HAJS! Karolina z Hollywood lubiła Wilki, Magda chciała żebym dupę z nią zawinął na Wyspy... Maja czuła do mnie więcej niż sympatię, potem... Maja czuła się ze mną lepiej niż z chłopakiem. (a,a!) Ania miała w głowie więcej niż niejedna i szkoda trochę Ani, bo w chuj była nieszczelna... Daria miała dwójkę dzieci i faceta, albo dwóch facetów, jedno dziecko i Planeta (nie wiem) W sumie nigdy nie widziałem jej na trzeźwo, ona też nie kłóciła się z butelką... Nie wiem, która z nich była ze mną szczera, która życzy powodzenia, która krzyczy mi "Umieraj!" Która chciała tylko czuć się potrzebna, młode damy stare dupy. Każda jedna...
Nie pamiętam ich za dobrze, (a!) młode damy stare dupy, wszystko jedno. Stare dupy pogubiły gdzieś rozsądek, młoda damy, głupie suki tylko z zewnątrz. Nie pamiętam już ich głosów (o!), ale pamiętam ich twarze jak się śmiały... Kolor oczu sposób układania włosów, każda z nich miała skórę jak aksamit.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.