[ref.] wszyscy mamy smutne miny, te tłuste driny, piszemy podwójne rymy pod tłuste bity, wokół tylko tłuste cipy za grubsze bity, palimy te tłuste splify za sukces ekipy [x2]
stoję sam przed lustrem witam się z jutrem, samopoczucie znów chce wymuszać uśmiech, ziomal zaprasza na domówkę, a padam znów, więc mówię, że może trochę później, bo zaraz usnę, wersy pisałem dziś do szóstej więc to zrozumcie, codziennie rano to południe więc stale tu śnię, przepraszam mamo, ale Bóg nie chce znać mnie już też, z kolejną panną ciągle kłótnie o życie krótkie, odpocznę kiedyś leżąc w trumnie, dziś gonię mój cel, na półce wciąż stoi w chuj zdjęć, dym daje mi ujrzeć jak wiele już spięć, podzieliło każdą grupkę, że stać nas tylko na smutne "cześć" (siemasz)
[ref. x2]
robię co mogę by wziąć to co jest moje na sto procent, i przez to mam zbyt mało czasu by zadbać o Ciebie, za rok może coś będzie pewne i w to włożę, już trochę więcej niż w studio i koncert, ciągłe pretensje mnie wkurwią tu mocniej, sorry za ciężką naturę, emocje ponoszą mnie i ponoszę ich koszty, konsekwencje, które ciężko mi dostrzec, ludzie, którzy otaczają mnie zewsząd, myślą, że bycie mną jest tak proste, sztucznie uśmiechy, sztuczne łzy, sztuczne maniery i sztuczni Wy, dobra mina do złej gry kiedy przytłacza nas cały ten syf jebać to, trzeba przetrwać noc, w tekstach wciąż widzę lek na zło, by nie spać ziom jak ta przepaść, dno depcze Ci po piętach, a spojrzenia chcą wysłać Cię do piekła bo się zmienia coś, Plan miał zawsze tu do powiedzenia to biorę bit, włączam kompa, zabieram głos, nie robię smutnych min póki napiera flow
[ref. x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.