[Refren x2] Mama, będę wielki Płyta zarobiła pierwszy sos Pierwszy raz zawsze pozostanie pierwszym Nie pytaj co da mi kolejny rok
[Zwrotka 1] Na razie nie mam tego wiele, nie Ale w planie mam tu wiele zer Gdzie za trasę mój Mercedes-Benz Jak Rihanne mieć kobietę chcę Mówię mamie ile będę mieć Mówi "Bartek, nie bądź dzieckiem" lecz Gdy po czasie zrobię pengę jej Ją pokażę mówiąc "Nie jest źle" W końcu zarobiłem pierwszy sos, to jak pierwszy seks To jak pierwszy szot, ta Czuję się dzisiaj najlepszy w to, ziom najlepszy w grze Ziom najlepsze flow, ta Ja i Lanek jak Beatles'i wciąż, co ty pieprzysz, weź, zawiń w bletkę coś Do monopola procenty wziąć, włączyć teksty tej, zrobić banger w noc Jak na razie przyszłość klaruje się pięknie Wchodzę na dach bloku by popatrzeć w nią Dobrze wiem, że żaden moment nie trwa wiecznie Bez pochopnych kroków gonię stale tron Zarobiłem siano i to żaden sekret Lanek mówi na to czasem "pierwszy sos" Kupię sobie za to ciuchy przez internet Wiesz, Gucci, Louis Vuitton x4
[Refren x2] Mama, będę wielki Płyta zarobiła pierwszy sos Pierwszy raz zawsze pozostanie pierwszym Nie pytaj co da mi kolejny rok
[Zwrotka 2] À propos ciuchów mam ich od sponsora À propos buchów spytaj lokatora À propos ruchów wczytaj się przez fora Wiem, trudno namieszać często jest przez fona Mnie, bo nawijam sobie coś albo jestem z nią Albo spijam pianę w zimnym bro lub po prostu dom Lub po prostu dom, tosty, seriale, póki ktoś dać nie zechce w kość Serio za ten sos to kupię majka Gryzę własny ogon jak postacie w bajkach Znam już cele bytów, zbijam z nimi high five Jeszcze chwila i też będę miał ten high life
[Refren x2] Mama, będę wielki Płyta zarobiła pierwszy sos Pierwszy raz zawsze pozostanie pierwszym Nie pytaj co da mi kolejny rokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.