Co wieczór mi się śni, że znowu ja i ty, ale nie mówię nic, przecież nie wolno mi.
Widujemy się nie z przypadku i nie z przypadku na siebie patrzymy Odchodzimy w obowiązku i w nadziei, że jeszcze wrócimy Mamy wciąż te same twarze, ale już różne doświadczenia, Odmawiamy sobie czułości i to się raczej już nie zmienia.
Co wieczór mi się śni, że znowu ja i ty, ale nie mówię nic, przecież nie wolno mi.
Ale ja nie kocham ciebie, ja kocham tylko tamto wspomnienie Zapach twojego potu i nieobecne spojrzenie To było takie pierwsze, a przede wszystkim takie mocne, Duszne po cichu uściski i nasze rozmowy nocne
Co wieczór mi się śni, że znowu ja i ty, ale nie mówię nic, przecież nie wolno mi.
A teraz już tylko porankiem pojawiasz się pod powieką Inaczej nie przyjdziesz do mnie, nie przypłyniesz siódmą rzeką.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.