W groty lesistej otulony ciszę O kłamny świat nie troszczę się Gdy chłodem letnim wietrzyk tchnie Gdy topól liście z lekka kołysze
Z łagodnym szmerem fale się toczą Brzeg szmaragdową czarą lśni W pucharkach srebrnych dając mi Wodę bez zdrady jasną przeźroczą
O ty zgryzoty nie skryte chmurą Wieśniacze życie O ty przetkana cierniem sowicie Królów purpuro
Przechodzącemu wśród łąk poecie Kobierca ściele barwną błoń Zielona flory hojnej dłoń Misternie tkaną w wiosenne kwiecie
Zbłąkany w leśnych cień wirydarzy Wsłuchany w dźwięk ptaszęcych pień Na dworski świat nikły jak cień Patrzę z uśmiechem pogodnym w twarzy
O ty zgryzoty nie skryte chmurą Wieśniacze życie O ty przetkana cierniem sowicie Królów purpuroTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.