Znowu kolęda nad naszym stołem Znowu nam w filmie zabraknie klatek Niesiemy sobie słowa wesołe Aż ze wzruszenia mięknie opłatek
Proste życzenia bez krzywych spojrzeń Gniew gdzieś przycupnął jak szara myszka Przy wigilijnym, świątecznym stole Śpiew się rymuje z brzękiem kieliszka
Niosą się głosy niby po śniegu Ktoś zafałszował refren z radości Ktoś nagle strącił leżący z brzegu Pusty talerzyk, ten co dla gości
Patrzę przez okno - w nieziemskiej bieli Patrzę przez okno - w nieziemskiej bieli Szukam, choć wiem, że odnaleźć nie mogę Tych co odeszli, tych co zasnęli W białej zadymce zgubiwszy drogę
Czy smutny anioł usiadł przy oknie Światło się łamie jak zza witraża Nie wiem, czy tylko on w świetle moknie Czy śnieg topnieje na naszych twarzach Czy śnieg topnieje na naszych twarzachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.