I znów słychać kochanków piosenkę Ktoś w niej żegna się, bierze za rękę Ktoś odchodzi na palcach, zawraca Potem ma wrócić, nie wraca Potem ma pisać, lecz zwleka I ma czekać, lecz się nie doczeka
Wszystko razem oczadziałe, śpiew Nie pamiętasz, do prawdy nie wiesz Tylko odgłos melodii dalekiej, oczadziałej Rozwianej na wieki. I ten szept co do ucha się skłania I powtarza jak można najprościej
Nie ma, nie ma prawdziwej miłości, bez rozstania
Ile trzeba wycierpieć i wyśnić Żeby taką melodię wymyślić Ile trzeba utracić, porzucić, By po latach spokojnie ją nucić I powtarzać w ciemności te słowa Kiedy się pierwsza gwiazda odsłania
Nie ma, nie ma prawdziwej miłości bez rozstaniaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.