Żegnajcie, uda pani Lali! Strzelisty, gibki, smukły cud! Chociaż się nigdy tym nie chwali — nikt nie ma drugich takich ud.
Proszę mnie źle nie zrozumieć… Gdyby mnie coś łączyło z panią Lalą, nie martwiłbym się. To, co zakryje moda, odkryje uczucie. Ale nie o to chodzi. Mnie z panią Lalą nie łączyło nic prócz bezinteresownej kontemplacji piękna, zaklętego w ten prześliczny fragment nóg, który bezpowrotnie zginął mi z oczu pod przedłużoną spódnicą. To wszystko…
Żegnajcie, uda pani Lali! Cios najbezlitośniejszej z mód z kurtyną na was mi się zwalił i nie zobaczę was jak wprzód.
O dyktatorzy mody mali — co do was nie mam żadnych złud! Cóż was obchodzi pani Lali najcudowniejsza para ud?
Moda, moda, moda czasem ujmie, czasem doda. Szkoda, szkoda, szkoda, że nie wzrusza jej uroda.
Żegnajcie, uda pani Lali! Aczkolwiek znałem ja ud w bród, w pamięci będzie mi się palić blask unikalnie pięknych ud.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.