Poznałem ciebie razem z tą melodią — kwiat wraz z zapachem… Jej zapach pamięć wszystkich trosk mi odjął, schylił nad kwiatem…
Gdy tej melodii mnie opływał strumień i twoje ramię, tak chciałem wtedy ciebie umieć, jak ją, na pamięć.
Dziś…
Boję się tej melodii, że przyniesie cię znowu, kiedy już pamięć zapomni to, co we mnie jest tobą.
Boję się tej melodii, że skradnie tę ciszę, co kiedyś mi pozwoli nareszcie nie słyszeć.
Dźwiękiem jej nagle dotknięty, w dawną strącony poezję — jak się obronię przed pięknem tego, co z nią się odezwie?
Serce na nowo zaboli, w powrotną drogę się zerwie… Boję się tej melodii tak bardzo jak ciebie.
Jesteście dla mnie, ty wraz z tą melodią, smutku dwie barwy — gdy jedna zgaśnie, na tęsknotę moją drugiej wystarczy.
Twój obraz, blednąc, będzie wciąż niklejszym w dali uśmiechem, melodia — coraz wyraźniejszym powrotnym echem.
Więc…
Boję się tej melodii, że przyniesie cię znowu, kiedy już pamięć zapomni to, co we mnie jest tobą.
Boję się tej melodii, że skradnie tę ciszę, co kiedyś mi pozwoli nareszcie nie słyszeć.
Dźwiękiem jej nagle dotknięty, w dawną strącony poezję — jak się obronię przed pięknem tego, co z nią się odezwie?
Serce na nowo zaboli, w powrotną drogę się zerwie… Boję się tej melodii tak bardzo jak ciebie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.