Tyle pożegnań bez słowa ile powrotów gdy świt marzeń, które warto zbudować kiedy powracać nie wstyd
myśl się jeszcze dłoni nie lęka pnie się droga jak dawniej na szczyt trochę ciężko jest na zakrętach lecz o sens nie pyta już nikt
za nami daleko noc za nami daleko mgła a tu płomyk nostalgia i koc tu na cztery ręce się gra za nami daleko noc za nami daleko mgła a tu płomyk nostalgia i koc tu na cztery ręce się gra
dziki pejzaż się pręży na płótnie malarz chyba zapatrzył się w słońce młody skrzypek czasami takt utnie a nam się nie dłuży ten koncert
tyle pożegnań bez słowa ile powrotów gdy świt marzeń, które warto zbudować kiedy powracać nie wstyd
za nami daleko noc za nami daleko mgła a tu płomyk nostalgia i koc tu na cztery ręce się gra za nami daleko noc za nami daleko mgła a tu płomyk nostalgia i koc tu na cztery ręce się graTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.