Nie ranić, nigdy nie ranić. I nie czuć piekła zazdrości. Czuć miłość, nie czuć zazdrości. Panie, uchowaj od piekła zazdrości.
Nie ranić, nigdy nie ranić. I nie czuć piekła zazdrości. Czuć miłość, nie czuć zazdrości. Panie, uchowaj od piekła zazdrości mnie.
Z sobą samym nagle wyżyć nie najprościej, Wylecz święty Pawle z choroby zazdrości. Nie każ Nam się budzić kiedy ktoś jest z Nami, lecz zasłoń przed ludźmi szczelniej powiekami.
Jak cierń w oku boli bezsilne pytanie, Kto słońcu pozwolił pieścić biel jej ramion? Gdy wiatr jej policzek muśnie liściem brzozy, Hej wietrze! - wykrzyczę - patrz byś nocy dożył!
Daj by w mej miłości, nigdy jej nie ranić, Od piekła zazdrości uchowaj mnie Panie! (x2)
Nie ranić, nigdy nie ranić. Nigdy. I nie czuć piekła zazdrości. Zawsze czuć miłość, nie czuć zazdrości. Panie uchowaj od piekła zazdrości.
Chmury gadają, że można oszaleć, Kiedy otulają Twój brzuch morskie fale. Z sobą samym nagle wyżyć nie najprościej, A Ty mówisz Pawle miłość nie zazdrości.
Daj by w mej miłości, nigdy jej nie ranić, Od piekła zazdrości uchowaj mnie Panie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.