Chciałbym mieć taką sieć, By w nią wpleść życia treść, By nią kraść księżycowe światło. Albo róż rannych zórz, Taką sieć chciałbym mieć, By w nią wpaść i nie wypaść łatwo. Chciałbym trwać żeby znać: Zapach łąk, czułość rąk, W ustach mieć kosmyk Twoich włosów, Oczy wznieść, dłonie spleść, Zapaść hen w piękny sen, Pośród traw i rozkwitłych wrzosów.
Wzrok mieć spokojny, Czuwać kiedy licho śpi. Wyrzec się wojny, Pisać pieśni jak Kai.
Chciałbym mieć taką sieć, Schwytać w nią nudę złą, Blaskiem ją rozpromienić w jasność. Potem nieść dobrą wieść, Taką sieć chciałbym mieć. By w nią wpaść i nie wypaść łatwo. Mógłbym też jeśli chcesz, W strofach skryć życia nić, Wtedy już zawsze będziesz ze mną. Może świat za sto lat będzie trwał, Tak bym chciał złowić go, W moją sieć tajemną.
By każda wiosna niosła same jasne dni, Ty nam błogosław, Wiecznym piórem swym Kai. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|