Wstają rano jacyś ludzie i ścierają z oczy sen Pa Kochanie, zjedz śniadanie i już mija szary dzień Pa Kochanie zjedz śniadanie i tak mija szary dzień Wielkie plany i marzenia, czas ustawia im i zmienia A ja jedno, tylko jedno ciągle wiem
Bo mnie trzeba tego nieba, które w tobie mam Jeśli zechcesz do piekła, pójdę z tobą tam Jeśli miłość ta chorobą jest, co ma być to będzie A jeśli omyłką, to chcę być w błędzie A jeśli omyłką, to chcę być w błędzie
Bo mnie trzeba tego nieba, które w tobie mam Jeśli zechcesz do piekła, pójdę z tobą tam Jeśli ta miłość królestwem jest, dźwignę koronę A jeśli płomieniem, to spłonę A jeśli płomieniem to spłonę choćby dziś.
Że mnie trzeba tego nieba, które w tobie mam Jeśli zechcesz do piekła, pójdę z tobą tam Jeśli ta miłość królestwem jest, dźwignę koronę A jeśli płomieniem, to spłonę A jeśli płomieniem niech spłonę choćby tu
Bo mnie trzeba tego nieba, które w tobie mam Jeśli zechcesz do piekła, pójdę z tobą tam Jeśli ta miłość królestwem jest, dźwignę koronę A jeśli płomieniem, to spłonę A jeśli płomieniem to spłonę choćby tuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.