Wstań i wyjdź do ludzi Uśmiech włóż na twarz Wiem, że to cię nudzi Jakoś radę dasz Radę dasz
Jesień złota I znowu sobota Miastem rządzi dzicz Po robocie, po kłopotach Zluzuj sobie smycz
W knajpach parno Parno, gwarno Bury dymu koc Tu cię któraś może przygarnąć Choć na jedną noc
Wstań, czas to nie zając A z ciebie żaden chart Tym, którzy nie grają Rzadko sprzyja fart Sprzyja fart
Jesień złota I znowu sobota Miastem rządzi dzicz Po robocie, po kłopotach Zluzuj sobie smycz
Rozedrgany liżesz rany W sercu plucha, szadź Masz za sobą tyle przegranych Że się boisz grać
Ciemna strona Łza tak słona Że nie spływa z rzęs Obca bliskość Głośna, spocona Tylko to ma sens
Jesień złota… Jesień złota... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|