Ledwo ze skorupki pokażą czub, już hop-siup Drą pisklęta dziób, że każdy dorosły – to żłób! A gdy już im włos siwieje, to w głos z głębi płuc Starcy charczą w krąg, że każdy, kto młody – ten buc!
Ja, człek niemłody i niestary, Słów na ten temat miałbym parę:
Tu czas i wiek nie ma znaczenia, Jak ktoś jest żłób – będzie żłób! W młodości dniach czy w smudze cienia, Jak ktoś jest żłób – będzie żłób! Dogada się, proszę kolegi, Stary wał i debiutant wał, Żłób, co zna niegdysiejsze śniegi I żłób-żółtodziób na schwał!
Młody żłobie mój, co wśród pał i dwój w ławce trwasz, Nie przecz, proszę, oj, że za wała ojczulka masz! Stary bucu, hej, i ty wardze swej zadaj trud, By wyznała to, że każdy, kto młody – ten fiut!
Ja, człek niemłody i niestary, Słów na ten temat miałbym parę:
A, co bym miał – tak myślę sobie: Jak ktoś jest żłób – będzie żłób! Bez żłobu, czy przy wspólnym żłobie, Jak ktoś jest żłób – będzie żłób! Dogada się – proszę Kolegi – Stary wał i debiutant wał, Żłób, co zna niegdysiejsze śniegi I żłób-żółtodziób na schwał!
I jeszcze bis – proszę uprzejmie: Jak ktoś jest żłób – będzie żłób! W powiecie, czy w Wysokim Sejmie, Jak ktoś jest żłób – będzie żłób! Więc wsłuchaj się w sens naszych rymów, Myśli zbierz i uwagę zdwój: A teraz dość tych pseudonimów! Jak ktoś jest…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.