Mamy to, o czym marzyliśmy we snach Ani duzi nie jesteśmy, ani mali Ale temu, kto przez lata zginał kark Do wolności tak się trudno przyzwyczaić
Prawie każdy z nas ma w sobie takie coś W jednym Stalin drzemie, w drugim Urban I jak psy wciąż dogryzamy starą kość Nowy burdel, gdzie bryluje stara kurwa
Z niejednego pieca każdy zjadał chleb Każdy wierzył w cud i dał się zwieść oszustom Dotąd trzeba pukać się w ten głupi łeb Aż dźwięk czysty wyda, aż w nim będzie pusto
Wtedy zważmy powolutku każdy krok Nasze piekło niech nie będzie naszym stylem Wszystkim życzę przez okrągły Nowy Rok Nie pokłóćmy się jak kretyn z imbecylemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.