Nauczyli mnie prosto się trzymać I głowę nosić jak pan I karku przed nikim nie zginać Niech lepiej już skręca mi kark I karku przed nikim nie zginać...
Nauczyli bo taka jest kolej Lecz pytam, kto rację tu ma Czy ten, który pięścią na odlew Czy ten, co miał rację a padł Czy ten który pięścią na odlew...
Nauczyli, że wolność i prawda Najdroższej warte są krwi A teraz sam uczę się kłamać Wszak ten tylko wolny, kto żyw A teraz sam uczę się kłamać...
Nauczyli i jak tym poradzę Co chcą z nienawiści się wściec Że wrogom znów przyjdzie wybaczyć Wszak Bogu wybacza się śmierć Że wrogom znów przyjdzie wybaczyć...
I uczyli, że miłość zwycięży Że wierna za życia po grób I za plecami oręże Chowali bo wierny to trup I za plecami oręże...
I uczyli, gdzie mądrość nocuje Jak złotem opływa i lśni A przecież przygarnął ją wujek Co karmi bezpańskie psy A przecież przygarnął ją wujekTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.