Byłem z kobietą, co była jak anioł... a przeciwieństwa się przyciągają, pierwszy raz ją zobaczyłem śpiewając, Ona patrzyła na mnie, ja na nią Była w czerwonej koszuli i zapatrzona w gwiazdy, z chłopakiem który dla niej był wtedy nieadekwatny. Mi zależało by ją pooooznaaaaać, ona widziała we mnie ziooooomkaaaa, ja zakochany wtedy w innej, gotowy byłem by sie rozstaaaać... 2015, Łukęcin... / Ty mała pamiętasz te akcje, Chodziłem zmieszany tydzień, bo wyjechałaś na wakacje, a pozniej wkręciłaś mi bajkę, o tym że praca i zostajesz tam. Mineły dwa dni, mineły dwa dni, wpadłem bo Mama mi dała ten hajs. Znalazłem prace, ty nie miałaś czasu i gdy go znalazłaś to wziełaś kolege, Zaczeło padać, ja zacząłem krzyczeć bo robiłaś łaske mi ze mnie podwiezie... Pękło mi serce, ale trudno... sama tego chciałaś... Zielona Góra, wrzesień... przyszedł nasz moment rozstania... Krótka rozmowa na deptaku, a ty obojętna, przez Ciebie suko miałem zimne serce jak butelka. no ale mniejsza, ona też się wtedy z nim rozstała... magiczny moment, my, muzyka i ta pusta sala... następnie spacer dosyć długi na autobus mała, ja tobie gadka o dziewczynie, Ty że bez chłopaka... Jakoś tak dziwnie zaiskrzyło między nami, i wiedziałem że dla Ciebie usłany jest świat różami.
ref. Nie mamy ani jednej szansy by się cofnąć w tył, W prawdziwym życiu musisz łapać w ręcę każdą z chwil, jeśli jest szczera to odwdzięczy się jak onaaa Ciiii, Jeśli ją kochasz to jej powiedź o tym jeszcze dziś..
Cóż... nie byłem łatwym chłopak, na pierwszym miejscu stawiałem emocje, jako ze mama nie miala pieniedzy to zaczałem robic po czasie pieniądze, i ciągle gadałem o forsie, ty mała mówiłaś mi prawde, że na razie jest nie potrzebna, bo bez niej nam żyje się fajnie... Ty byłaś super, wynająłem nocleg, dałem ci róże i wiedziałaś dobrze, że śpimy razem i to było słodkie, a tamte dziewczyny znowu zazdrosne. Byłaś nieśmiała, lecz kochana w przyzwoitym gronie, Najchętniej spędziłbym ten wieczór w spokoju przy tobie... Zamykam oczy, _tu nie chodzi mi o wspólne chwile, Wciąż jest mi głupio, pewnych faktôw Ci nie wyjaśniłem Ważniejsi byli dla mnie kumple i ślepa kariera, Melanże, wódka, blunty... skreśliłyby mi marzenia Prawda jest taka, że robiłem to wszystko na siłe, w morde od życia dostałem i przez to z Boga drwiłem, Znam twoje serce i pamiętam które wino pijesz... czytam Ci z duszy, twoje oczy są lepsze niż tyłek, Piszę ci listem swoje myśli, uczucia i słowa, nie musisz wcale bać się, przy mnie będziesz wyjątkowa Piszę to listem, bo się wachan jak normalny chłopak, nie musisz wstydzić się miłości jak prawdziwie kochasz...
ref. Nie mamy ani jednej szansy by się cofnąć w tył, W prawdziwym życiu musisz łapać w ręcę każdą z chwil, jeśli jest szczera to odwdzięczy się jak onaaa Ciiii, Jeśli ją kochasz to jej powiedź o tym jeszcze dziś..Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.