[Zwrotka 1] Chcą bym pokazał jak każdy, że mam punche i co? Łypiesz wrogo w oczy, twoja panna patrzy mi w krok Gapisz się? Jebać kamerę, ja wolę dać jej one shot Scena się osra z takim parciem na sos Twój kumpel nic nie wymyśli, leci jak ja teraz Pozdrów frajera, zdejmę go i będę brał zera Jeśli jeszcze masz pannę, to ja ją zabieram I dzwonie dopytać się, jak twoja kariera Ej, jebać mnie na tym tracku, jebać was zawsze, sprawdź mnie Zwykle jadę numery, jak na prawdę, bo Wolę dać prawdę, niż z wami stać w bagnie Wiem na ile stać Cię, twoje skille mogą stać w aucie Otwieram głowy dziadkowi, przypomniał by się [?] Zwolnię, jak zechcę i nie będę Cię na bicie gonił Twoje ziomy wylatują jak maturzyści Twoje ziomy oszukują jak na komisji Kiedy się wkurwię, widzę cię w trumnie Wiem, że wygrywać umiesz, ale nie u mnie Mam tu ze sobą skład, ale nie umie Twój blok chciał z nami grać ale nie umie Daj tą kokę na blat, walimy, durnie Trochę na później, stoję z okiem na kurwę Błyszczę i wasze niunie chciały na pół mnie Jebać to, czy to wydasz, mamy wytwórnię O tym prawie każdy słyszał - Zawada To w banię wpada wam, tego nie da wam rap A twoja dupa pewnie za ladą branie ma I któryś z tych kumpli obok nagrane ssanie ma
[Outro: Pikers](x2) Kiedy się wkurwię, gotuję trumnę dla was Daj mi sekundę, gotuję trumnę dla was Gotuję trumnę, gotuję trumnę dla was Gotuję trumnę, gotuję trumnę dla wasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.