Ten rym to eksplozja poznaj 1 5 wojna solidna porcja doznań Po małych kosztach to głos nasz co niesie się po blokach zobacz Naszym celem nie jest wygrać tylko znokautować Bezprecedensowa sprawa jak ? o nas dla was By wejść w umysły nie świat naprawiać Pozbawiam złudzeń zostawiam cudze to oryginał Trzymaj aż parzy w ręce Gramy o najlepsze choć nieznani jeszcze idziemy przed siebie choć nieznany jest cel chcesz powiedzieć dość no to przegrany jesteś to bezlitosne słowa których będzie więcej wycelowane w bezsens tego co otacza to potrzeba serca nie odgórny nakaz to muzyka bez nas zapał bez matactw to 1 5 ta ekipa kierunki wyznacza
Zobacz oczy otwórz na szerokość radomskich podwórz To jest z bitem podróż a ten projekt będzie hartem Wielki mały człowiek jak Bonaparte Pozdrawiam również Harde? Ten rym to bomba ? korba Zwariować może każdy mylić się w osądach Pytać o szczęście popatrz po mordach tych z których 8 z nich a czym masz go ty nie patrz oczy zamknij ? Kopie jak palnik nie jesteśmy fajni jesteśmy sobą Produkcja mono muzyka przeszywa Ci ściany Na feta grosz złamany dla Ciebie szczęście to skrzypce pierwsze
To nie jest po to żeby reprezentować flowy To jest rap po to żeby to tak rozpierdolić To jest 4k a nie ziomy z eski To radomski styl a nie opaleni seksi playboye Każdy robi swoje nie zastanawiając się na sensem Tak jest z tekstem w który władamy serce Wiesz że to jest bardzo mała rzecz a emocje wielkie Czasem to co nic nie znaczy staje się piękne Czasem ludzie staja się wielkimi dopiero na starość Nie wierząc w świat który nam pokazano Nie wiedząc co jest prawda a co propaganda Chołdując ideą już przedawnionym dawno Nie wiem jaki jest pomysł na przyszłość Kiedy otworem dla nas dróg stoi milion Wierze ze każdy z nas będzie kimś tu W rytm serca bitu rap krzywych chodników
Warte wschodów i zachodów dobitne Warte wszystkich walut ambitne Słowa czyny dźwięki atrament Ocean atramentu i wersy w nim skąpane Sort wypalił życie wypaliło sort Wiesz jak pachnie noc jeśli znasz ten sport Jutro jest pewne jak ja Ty tez postaw na to brat 21 lat zwariował świat Pierwszy promień słońca Leniwie wdziera się na ścianę Myśli wyganiane nastał nowy ranek Atramentu zapach przeplata się z zapachem dymu Po ulicach płynie krew radom potrzebuje czynu Śmiało pij z tego źródła bo jest nieskazitelne Śmiało pal z tego źródła bo jest pewne Każdy z tu obecnych się podpisze pod tym Chwil ulotnych życzymy multum Rap Aż do skutku
To jest ten rap aż do skutku który daje siłę To jest ten rap który daje w jedna stronę bilet Wiem ze ty tez to przeżyłeś każdy miał tu hardkor To jest ten rap który mówi mi że warto Kolorowane zdeka serialowe zagrywki Życia nie naucza Cie seriale Życia uczą te nagrywki Pokus mamy tutaj więcej zobacz Naszym celem nie jest wąchać tylko zniwelować To jest towar którego coraz mniej masz w mediach Każda woda kiedyś mija to jak przepowiednia A my dalej mamy rap nie dla hipokrytów Którzy traktują ten nasz rap jak fabrykę hitów Kozak bez kitu jeśli w tym zobaczysz serce Bez kitu kozak jeśli w tym poczujesz więcej Zrozum to chłopak to nie jest tani rap dla głupków To jest ten rap aż do skutku
Ilu takich jak my wychowała Polska nasza W kraju judasza gdzie diabeł cicho tańczy marsza Aby nie ulec a przy tym nie polecieć zbyt wysoko w chmury Pierwsze skrzypce rap bez autorów witam Rozumiesz? to siadaj przy tym samym stole co my Tutaj naszym rapem tętnią domy To Radom śródmiejski front własny Eden mam tu Swoich ludzi plus te tonę blantów Bez oklasków bez zbędnych komentarzy weź to Światu które daje rapem po tym życie mieć to Byś nie musiał w brodę sobie pluć dzisiaj wiesz to Jak dogonić życie bez potknięcia idąc pieszo To ważne przecież po to walczysz by wygrywać Przecież szczyty są tylko po to żeby je zdobywać Uzależniony rapem syty wrażeń pisze słowa Kaczmar ? rapu narkoman
Z jednej strony matlesy z drugie szyba z pleksy W mikser trafiają coraz lepsze teksty Na dzień dzisiejszy tak to się kreśli W centralnej Polsce miasto się mieści W którym pierwsi zaczęliśmy rap robić Chcesz wiedzieć po co? By od monotonni odbić Nie zaczęliśmy wątpić nawet przez chwile Na tle całej Polski nie jesteśmy w tyle Nie dlatego co słyszał rap w radiu eska I disco polo słuchać przez to przestał To inna kwestia przejdźmy do sedna Brali i biorą to co dają media A jednak teraz nas miasto słyszy Pierwsze skrzypce koniec kurwa ciszy
dobra koniec już tego wkurwiła mnie ta cisza chłopaczyna z miasta co je nie raz opisał już mam taką jazdę by nowy próg przekroczyć zanim komuś najpierw otworzę sobie oczy bez gwiazdy na plecach wizdów na barkach mpc w przechwałkach bo po chuj nam to ważniejszy jest przecież długopis z kartka słowem podpartą gdy wszystko świruje kieruję hołd w stronę dźwięków 48 robię co mogę żeby nie zgasł ten płomień który rozpaliłem w sobie P.S. rozgrzej to miasto które czeka wciąż na bit co da dumę oraz jasność iszcząc mój blask tych lat 76 warchoł ty jesteś nim jeśli wierzysz propagandom to miejsce ma niby być sypialnią wwa co ty pierdolisz tu rap się dobrze maTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.