Na małej stacji, w wiosce Poronin, Gdzie pociąg stanął przy zgrzycie szyn, Wysiadł z wagonu ojciec, a po nim Raźno na peron wyskoczył syn. Wyszli na drogę, wesoło idąc, Przez kładkę przeszli na drugi brzeg. Ojciec przystanął, spojrzał na syna, Pomyślał chwilę i tak mu rzekł:
"Tu na tej ziemi, dawno już temu, Za moich młodych dziecinnych lat Chodził po świecie człowiek, któremu Nową epokę zawdzięcza świat. Wiesz o kim mówię?" "Wiem, o Leninie" "Czy tutaj mieszkał? Czy tutaj śnił?" "Tak na tej ziemi, tu w Poroninie Przed żandarmami Cara się krył."
Potem umilkli i w zamyśleniu W wielkim skupieniu gdzieś dalej szli, Tą samą ścieżką, po której Lenin Być może chodził za tamtych dni. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.