Ruszmy w tym świecie dusznym, bariery skruszmy Kariery złóżmy w sanktuariach by nie uszły Złudzenia prysły, biznes ten nie będzie czysty Mój zapał wystygł, chociaż kiedyś był ognisty Dziś jestem bystry, nie będę mówił jak mistyk Wedrę się do top listy w przebraniu populisty. Idźmy, z duszy szydźmy Tak musi być my tylko siebie widźmy jak Kain sto (?) mi graj, liczy się tylko nasz postęp Jak podstęp nagły, to proste Za każdym mostem mostem palmy. To proste, jak ktoś jest osłem zabierz mu wszystko A gros tych ludzi prostych to pośmiewisko. Trzeba korzystać, co dzień robić wszystko by stać Było nas na przystań, wakacje na wyspach, Kobiety co w tych snach połykają szable, Ja zrobię dla nich wszystko, nawet wejdę w układ z diabłem. Życie, życie jest nowelą, psy rządzą i dzielą Same troski w chwili cierpliwym ***** Show biznes tak się kręci, Tkwią w nim tylko bezinteresowni święci, Z zanikami pamięci, to nęci i kręci jak pieniądz na ulicy, A my w samym środku straceni niewolnicy Ta ta ta ta.. A my w samym środku straceni niewolnicy.
Ref.: To ten czas / x8
II
Ile razy w tyle, żyjąc wokół życia W umyśle który już do końca w tobie wysiadł Chwytaj co podsuną, oczy zamknij - Eden! Tam się przenieść, jak? Pięknie! Zrobię wszystko bym spokojnie mógł zasypiać Stoły zastawione w kolorowych drinkach Boska pycha, tylko kochać ten medialny przypał Przykład, w świetle kamer dobrze widać. To jest ten czas, niby jak dają - korzystaj To jest ten czas, stoję na zboczu urwiska. Mają tyle, co dzień chwiejąc się na nogach Bijąc bile, które trudno zahamować. Świadomość każdym rankiem budzi wielkim wrzaskiem Mogę, mogłem i żałuję czasem. Będąc niewolnikiem ciągle czegoś w życiu pragnę. Będąc niewolnikiem ciągle czegoś w życiu pragnę. Nieraz listy każę szarpać (nieraz) Nieraz sytuacja mimo zmiany ciągle wraca. Dalej żyjcie na tych oszukanych plażach Dalej grajcie sztukę w swoich plastikowych maskach.
Ref.:
To ten czas / x8Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.