Czołem bracia, pozdro siostry! Wszystkie dzieci kopnięte przez system, Tak o dziesięć lat do tyłu, po trzydziestce czas na dojrzałe decyzje. Dorastamy ciut za późno, kiedy mamy już pierwsze oznaki siwizny. Dzieci z godami, psycho-drama, leków, depresji, nerwicy.
Przygniata nas rutyna, szybkiej nagrody nie ma, Praca mozolna, nie wydziela się dopamina. Urażeni urażeniem, nadwrażliwi, Jakby skóry pas zerwano z nas, a dotyk pali jak żywy ogień. Tacy tkliwi, uczuciowi, bojaźliwi, że drugi człowiek blisko nas może nas tylko skrzywdzić. To takie śmieszne i trochę straszne, że dzisiaj do tego odwagi potrzeba, żeby pokochać, zaangażować się, żyć.. i się nie bać.
Nie bój się dziecko, nie trzeba się bać, I tak stanie się wszystko co ma się stać. Prosta modlitwa jak powszedni chleb, Dla pokolenia co odczuwa lęk.
Nie bój się dziecko, nie trzeba się bać, I tak stanie się wszystko co ma się stać. W pustym pokoju jak w pustym kościele, Szepczą dzieciaki zamknięte w dojrzałym ciele.
Czasami to jeden click dzieli nas od tej gry va banque, Innym razem chroni nas przed pędem na złamany kark, Nie każdy krok w nowy start od razu jest szampana wart, ale wszystkie w tył zwiastują morze zmarnowanych lat. Nie z każdej wody wydestylowany jest pech i brud, Nie wszystkim nam predestynowany jest tylko znój i trud. Pijemy za błędy. Którędy wylewać za kołnierz znów? Te miliony frustracji, argumentacji suchych do cna słów. Na los szydełkujemy tu laleczki voodoo, wbijając szpilki w nie oczekujemy cudu, Pomija nas bezczelnie los jak link z youtubów, Mimo że bez niego żyliśmy tu bez trudu. Zaniechanie to grzech, chociaż działanie odbiera dech. Wiecie dobrze gdzie ma to kres, tam gdzie nie ma teorii i tez, Gdy mija ból i nie ma ról, kawa na ławę, karty na stół, Lepiej jest siwym doczekać dnia, niżeli dzielić włosy na pół.
Nie bój się dziecko, nie trzeba się bać, I tak stanie się wszystko co ma się stać, Prosta modlitwa jak powszedni chleb, Dla pokolenia co odczuwa lęk.
Nie bój się dziecko, nie trzeba się bać, I tak stanie się wszystko co ma się stać, W pustym pokoju jak w pustym kościele, Szepczą dzieciaki zamknięte w dojrzałym ciele.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.