Znowu widzę Cię, Jak w południe do szpanplacu twoje ciało klei się. Wiatr popycha mnie, W każdej kluzie linki furczą czując kiedy pocisz się.
Gdy postawię maszt, W keję wskoczy jacht.
Znów przyszłaś do mnie, gdy siedziałem na tym pomoście i mówisz chodź my Wakajki love. Ostatnie chwile w kei, gdy szlochając w ramię kumpla spijamy wprost z butelki dno. Co zrobię za rok, żeby znowu spotkać Ciebie tutaj i w objęcia wziąć my Wakajki love? Kończy się lato, wszystkie cienie słońce zwieje za horyzont łąk i jachtu fok.
Każdy oddech mój, Rzęzi tak jak silnik, gdy z forpiku wynurzasz się jak cud. Już ostatni raz, Chciałbym widzieć twoich mokrych ud na szpanplacu ślad.
Gdy postawię maszt, W keję wskoczy jacht.
Znów przyszłaś do mnie, gdy siedziałem na tym pomoście i mówisz chodź my Wakajki love. Ostatnie chwile w kei, gdy szlochając w ramię kumpla spijamy wprost z butelki dno. Co zrobię za rok, żeby znowu spotkać Ciebie tutaj i w objęcia wziąć my Wakajki love? Kończy się lato, wszystkie cienie słońce zwieje za horyzont łąk i jachtu fok.
Jesteś dla mnie jak mielizna wciąż. Tak głęboko siadam rufą, gdy mi mówisz wchodź. Z każdym ruchem łajba chwieje się. Nie pójdziemy dzisiaj na dno, bo tu płytko jest.
Znów przyszłaś do mnie, gdy siedziałem na tym pomoście i mówisz chodź my Wakajki love. Ostatnie chwile w kei, gdy szlochając w ramię kumpla spijamy wprost z butelki dno. Co zrobię za rok, żeby znowu spotkać Ciebie tutaj i w objęcia wziąć my Wakajki love? Kończy się lato, wszystkie cienie słońce zwieje za horyzont łąk i jachtu fok.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.