Tęsknię za bladym świtem nad Wisłą Tam, gdzie w każdym klubie jest gęsto Często czyścisz dancefloor sukienką Tańczysz z małpką wódki i bletką Nie fentanyl i benzo Czasem tylko chlanie i węgorz Trochę skacze mi tętno Rozregulowany mam sensor Mgłą spowite jest wszystko Chociaż w sumie dzisiaj jest ciepło Nie policzę teraz na szybko Wszystkich nieprzespanych weekendów Jutro znowu tam będę Nawet gdy próbować mnie będą Zablokować Dikembe Albo wyhamować mnie Brembo
Myślę o tym, co było i mi chyba nigdy nie przeszło Zachód słońca był złoty, potem razem szliśmy na techno Myślę o tym, co było i mi chyba nigdy nie przeszło Zachód słońca był złoty, po-po-po-po techno Myślę o tym, co było i mi chyba nigdy nie przeszło Zachód słońca był złoty, potem razеm szliśmy na techno Myślę o tym, co było i mi-i mi nie przeszło Zachód słońca był złoty, po-po-po-po tеchno To trochę sen, trochę film, lecz nigdy nie wszedł do kin Lecimy gdzieś pakę sześć, ty mówisz "wiesz, c'est la vie" Wysyłasz zdjęć kilka mi i piszesz, że ci nie przeszło I niski base vis-a-vis gra, więc wbitka na techno To trochę sen, trochę film, lecz nigdy nie wszedł do kin Lecimy gdzieś pakę sześć, ty mówisz "wiesz, c'est la vie" Wysyłasz zdjęć kilka mi i piszesz, że ci nie przeszło I niski base vis-a-vis gra, więc wbitka na techno
Zanim ćpali tutaj acodin Każdy na polówce krokodyl Jakby się nazywał Djokovic Fluorescencyjne masz body I stylówę masz rave Oni palą tubę na trzech A ty Hubbę-Bubbę różową Kleisz DJ-owi na case Fluorescencyjne masz body I stylówę masz rave Oni palą tubę na trzech A ty kleisz gumę na case W tym klubie, w którym na subie Gdzieś po drugiej nisko gra base W tym klubie, w którym na subie Gdzieś po drugiej nisko gra base Gram ci piłki jak Tiki-Taka A na sobie mam Vintage Prada Kiedyś młode wilki na szlakach Robiliśmy myki jak Jackass Szczególnie, gdy zakaz Robiliśmy myki jak Jackass Szczególnie, gdy zakaz Robiliśmy myki jak Jackass
I ktoś kogoś wrzucił do wody, i się cieszyliśmy jak dziecko Zachód słońca był złoty, potem razem szliśmy na techno I ktoś kogoś wrzucił do wody, i się cieszyliśmy jak dziecko Zachód słońca był złoty... te-techno
To trochę sen, trochę film, lecz nigdy nie wszedł do kin Lecimy gdzieś pakę sześć, ty mówisz "wiesz, c'est la vie" Wysyłasz zdjęć kilka mi i piszesz, że ci nie przeszło I niski base vis-a-vis gra, więc wbitka na techno To trochę sen, trochę film, lecz nigdy nie wszedł do kin Lecimy gdzieś pakę sześć, ty mówisz "wiesz, c'est la vie" Wysyłasz zdjęć kilka mi i piszesz, że ci nie przeszło I niski base vis-a-vis gra, więc wbitka na technoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.