[Intro, Producer Tag: Auer] O mój Boże, ale dojebałem bit This is Auer sound
[Zwrotka 1: Pezet] Mówili mi, że do niczego nie dojdę, bo nie jestem prymus (ej, ej) I zrobiliby ze mnie niedojdę, gdyby nie Ursynów (ej, ej, ej) Już nie wychodzę pod blok, underdog jest w drodze na top Już na tym nie wychodzę na minus, laski mówią o mnie gdy wychodzą na wino (ej) Że Pezet jak wino Moje życie jak scenariusz do filmu, twoje to flop Mówiłem ci kurwa, że jak odejdziesz, to zrobię to w rok Ja i taki beat, gdy na niego wejdę to jak naboje i glock Bo mam taki dryg, a tacy jak ty ciągle się boją, że to jest hip-hop (oh) Kto jest on board? Gdy idziemy pod prąd pachnie Tom Ford albo Polo Sport Ona ma włosy blond, ale kształty ma bardziej latino (heh, heh) AMG a nie Bolt, kurwa to jest Concorde Jadę jak M Power Beamo Bit Auer jak primo, to jest klasyk jak stare kino W tej dziedzinie, tak jak mi w rymach, możesz zacząć mówić mu El Padrino (oh) To jest nowe i teraz jest wszędzie, to nowe narzędzie jak Thunderbolt Mówiłem ci, że nasz czas nadejdzie, zrobimy tu przekręt jak Amber Gold (ej, ej, ej) Choć start nie był łatwy, spójrz na prawdę, to fakty Tacy jak ty nie potrafili odmienić losu tutaj nawet przez przypadki (oh) W Warszawie jak w matni, więc wysoko mierzymy Nie pytaj dokąd dążymy My - ostatni będą pierwszymi
[Refren: Pezet] Wtedy nie miałem nic, nie miałem nic i byłem w tym sam Dlatego nigdy nie zrozumiesz mnie ty Z innych powodów płynęły nam łzy To blizny i szwy, świat był zimny i zły Chociaż też jesteś stąd, twoją historię pisze inny font Wtedy nie miałem nic, nie miałem nic i byłem w tym sam Dlatego nigdy nie zrozumiesz mnie ty Z innych powodów płynęły nam łzy To blizny i szwy, świat był zimny i zły Chociaż też jesteś stąd, twoją historię pisze inny font
[Zwrotka 2: EMAS] Wszystko widziałem tu, nigdy Chrystusa Dzwoni telefon, nie wpadam na bucha Nie wpadam na kreskę, a jak to problem to wyślę pinezkę W reklamówce sto koła, ona wygląda jak z nowego Vogue'a Nie załatwi mi tata, więc jadę rozjebać jak na schodach Mata Choć to inne pato, pod fotelem ziomek trzyma baton Zbudowałem château, moi ludzie started from the bottom I to jest kurwa real talk, a na mieście to powiesz że billboard Jebać PiS i jebać ZOMO, ktoś mnie woła znowu pod monopol (mordo!) Zero pół na farta i też tam byłem, zanim pisał GlamRap I to skala jak Amber Gold, jak wpadam nagrywać to nie brudzę rąk Mówię kodem jak alfabet Morse'a, kiedyś jak Pezet opierdolę Torwar A na ciele wydziaram wieniec i to kurwa przykład, żeby mieć nadzieję
[Refren: Pezet] Wtedy nie miałem nic, nie miałem nic i byłem w tym sam Dlatego nigdy nie zrozumiesz mnie ty Z innych powodów płynęły nam łzy To blizny i szwy, świat był zimny i zły Chociaż też jesteś stąd, twoją historię pisze inny font Wtedy nie miałem nic, nie miałem nic i byłem w tym sam Dlatego nigdy nie zrozumiesz mnie ty Z innych powodów płynęły nam łzy To blizny i szwy, świat był zimny i zły Chociaż też jesteś stąd, twoją historię pisze inny font
[Zwrotka 3: Avi] Trzy dychy na karku i milion na koncie Nie noszę drogich zegarków i nie oceniam ludzi po wyglądzie (szmaty!) Gdzie nie spojrzę same ikony jak w cerkwi Nie pierdol o wygrywaniu, no bo wygrywanie to mam we krwi Zwykły chłopak z Raszyna, a połowa ludzi to zna mnie stąd (zna mnie stąd!) W końcu to jebło, głośniej i mocniej niż Amber Gold (Amber Gold!) Więcej stylu niż prenumerata Vogue'a Moi ludzie znowu siedzą, tyle że tym razem na wysokich stołkach Interes się kręci, a czas leci (czas leci!) Choć nie są święci to śpią na sianie jak asceci Całe życie w pogoni, innego nie znam Ja nie składam broni i nie składam zeznańTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.