weź już nie wybieraj za mnie chcesz to bądź, ale tylko na poważnie pomówienia, tak ty robisz to naprawdę to chore ambicje wołam zapomnianą aurę
jest mi obojętne, ale gdy wyciszasz struny, wyrywa mi serce antidotum przyjmę i zawrócę dziś po więcej to, co było nasze można nazwać dziś przekleństwem
to znowu ja, ale kroczę sama w mej palecie barw noc i noc upadam chciałam tego zła, a ty mnie doganiasz żyjmy jakby nikt nie mógł cierpieć za nas
tam gdzie niebo nas dosięga wino i przelana krew w poezjach każdy gubi dusze znów na pętlach pomoc licze stale w swych dm'ach
weź już nie wybieraj za mnie chcesz to bądź, ale tylko na poważnie pomówienia, tak ty robisz to naprawdę to chore ambicje wołam zapomnianą aurę
jest mi obojętne, ale gdy wyciszasz struny, wyrywa mi serce antidotum przyjmę i zawrócę dziś po więcej to, co było nasze można nazwać dziś przekleństwemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.