Jestem, może trochę inna, może taka sama Bez pośpiechu i harmonii, czysta karta Ale brudzą myśli do tamtego ja Jestem, może trochę inna, a to wciąż za mało Wcielać w rolę ale tylko szarą
Znikam na już Kolorowe sny, a w sercach ból I choć się staram, burząc kolejny mur Powieki ciężkie od lat, dłonie pęknięte od szkła I gdzie ta wiara? Że się poskładam
Od niechcenia, i chociaż dzisiaj nie masz Ja wierzę w to, że będzie znów to szło Migasz mi coraz mniej, budując wewnętrzny stres I choć się staram, kolejna noc i czerń
Znikam na już
Znikam na już Kolorowe sny, a w sercach ból I choć się staram, burząc kolejny mur Powieki ciężkie od lat, dłonie pęknięte od szkła I gdzie ta wiara? Że się poskładamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.