Budzę się Coś nie pozwala mi spać Coś nie pozwala mi jeść Wiem to miłość do Ciebie To życie złe W który nie ma dla mnie miejsca W którym brak mi ciepła i serca Gdzie nie widzę w tunelu światła Gdzie jest tylko siara i ostra libacja
REF: Czy właśnie dlatego nie warto już żyć Nie warto już walczyć każdego dnia O najmniejszy promień światła Czy mam się poddać i załamać Zabić się i nie czuć już odrazy do tego świata
Czy takie jest życie Czy liczy się tylko kasa sex i narkotyki Czy nie ma już miejsca dla miłości Dla odrobiny czułości Dla tych pięknych chwil zapomnienia bez chemii i zapieprzenia ( Nie ma )
REF: Czy właśnie dlatego nie warto już żyć Nie warto już walczyć każdego dnia O najmniejszy promień światła Czy mam się poddać i załamać Zabić się i nie czuć już odrazy do tego świata
Czy tak musi być co dzień zadaję sobie to pytanie Czy nie można by czegoś zmienić Czegoś poprawić Sprawić by ten świat pokazywał tylko te lepsze barwy By nie było przemocy, przestępstw ani kary By było zaufanie bez odrazy By nie było kłamstwa ani uczuć nie stałych By było okey życie bez marihuany
REF: Czy właśnie dlatego nie warto już żyć Nie warto już walczyć każdego dnia O najmniejszy promień światła Czy mam się poddać i załamać Zabić się i nie czuć już odrazy do tego świata
Tak właśnie zrobię skończę Choć życie ma chwile jasne To nie warto czekać Widzieć krzywdy i cierpienia ludzi Którzy nie mają nic do powiedzenia By te życie miało sens Każdy musi być okey Nie można myśleć tylko Jak się nie przepracować Jak łatwo zarobić Jak się zabawić Bo takie życie do chuja jest.
REF: Czy właśnie dlatego nie warto już żyć Nie warto już walczyć każdego dnia O najmniejszy promień światła Czy mam się poddać i załamać Zabić się i nie czuć już odrazy do tego świata Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|